Wirtualna asystentka – realne wsparcie w prowadzeniu i organizacji firmy: raporty, pliki, organizacja, newsletter.

Czy warto pozwolić pracownikowi pracować z domu?

Jeśli pracownik sam chce pracować z domu, to jak najbardziej!

Nie zawsze masz możliwość zaproponowania pracownikowi podwyżki, a praca z domu może być dodatkowym bonusem dla dobrego pracownika.
A może Twoja firma jest w małej miejscowości i masz problem ze specjalistami? Co stoi na przeszkodzie by nawiązać zdalną współpracę? To tylko zwiększenie zasięgu i możliwości dla firmy.
A stanowiska wymagające skupienia? Dużo łatwiej skupić się na konkretnym zadaniu siedząc samemu w domu, a nie w gwarnym biurze gdzie wszystko rozprasza.
To tylko trzy przykłady, które akurat przyszły mi na myśl. A przecież widać, że świat dąży do ciągłego zwiększania możliwości pracy z domu, zatrudniania freelancerów i kontaktu przez różnorodne kanały komunikacji.
Nie przypadkiem.
Czy konferencja na żywo i przez np. Skype tak znacząco się różni?
home office biuro w domu

Jak kontrolować pracownika pracującego w domu?

Najtrudniejsze wydaje się rozróżnienie tych pracowników, którzy świetnie sobie poradzą z pacą zdalną od tych, którym się to nie uda.
Nie potrafią się skupić na tym co ważne, kiedy nie wyjdą z domu i nie są pilnowanie przez szefa. Ale taki pracownik i w biurze nie będzie marzeniem pracodawcy. I niekoniecznie będzie chciał pracować z domu.
Wydaje się, że jedynym sposobem jest pozwolenie na częściową pracę zdalną i ocenianie na bieżąco efektów takiej zmiany.

Kontrola – taka sama jak w biurze.

Czy pracownik siedzący w biurze przy biurku jest stale kontrolowany? A jednak ma prawo pójść po kawę czy porozmawiać z współpracownikiem nawet o sprawach niesłużbowych.
Nikomu nie wydaje się konieczne zamontowanie mu nad głową kamery.
Pracownik pracujący w domu, jeżeli ma do wykonania określone zadania, to raczej efekty wykonanej pracy i terminowość w wykonywaniu zadań będą same świadczyć o tym, czy taki system się sprawdza.
Z mojej perspektywy taka praca naprawdę uczy samodzielności, terminowości i umiejętności ustalania priorytetów. Samemu trzeba ustalić co z listy zadań jest najważniejsze, a co może poczekać.
I to wcale nieprawda, że nie ma kontroli na takim pracownikiem.
Przecież są emaile, terminy, spotkania biznesowe i wszystkie inne możliwość pełnego przeglądu postępu prac.

Czasami warto się jednak spotkać

Dostępne są programy, w których można wspólnie zarządzać wszelkimi zadaniami na bieżąco i oceniać postęp i analizować, czy praca idzie w dobrym kierunku.
Oczywiście nie zawsze wszystko jest idealnie. Dlatego wydaje mi się, że szczególnie w bardziej twórczych zadaniach dobrze jest czasem się spotkać i omówić pomysły, dzięki czemu pojawiają się kolejne.
Po kilku latach takiej pracy, najefektywniejszy i zarazem posiadający najmniej wad wydaje mi się system:

  • większość dni w domu, ale regularne spotkania z współpracownikami np. raz tygodniu w biurze. Omówienie na żywo bieżących tematów i wątpliwości. Nie ma wtedy poczucia odosobnienia i braku kontaktu z pozostałymi pracownikami.

Taki system pracy daje olbrzymie poczucie wolności.
To oczywiście przekłada się na większą motywację i lojalność